niedziela, 7 lipca 2013

Podsumowanie czerwca.



No wiec minał kolejny miesiąc mojego zycia w pedalskiej varshafce. Tak wiec skłania mnie to do swoistego podsumowania miesiąca w punktach.
1. ZWIAZEK. Co to był za miesiąc. Działo się oj działo. Mój były się do mnie odezwał. Brałem udział w kastingu na partnera życiowego. Ale może po kolei. No wiec z początku mieisaca nie myślałem ze będzie aż tak udany, ale jednak udalo się. Po pierwsze odezwał się do mnie mój były facet, zaprosił mnie na randkę. O fuck nie to żebym się nie cieszył ale to ja powiedziałem to kwestie „ wiesz co z tego nic nie będzie zostańmy przyjaciółmi” fakt, faktem przez miesiąc byliśmy przyjaciółmi po tym się na mnie obraził, wyjechał z warszawy, ale wrócił i chciał się spotkać. ok. romantyczna kolacja. Świece. Te spojrzenia głęboko w oczy, wybaczcie nie będę pisał dalej bo się porzygam. Było słodko aż do przesady. I nagle, koniec. Totalnie koniec, nie rozumiem zamiast upojnego sexu do rana, on wykręcił się ze ma jutro duzo pracy. To tylko po to spotykac się wieczorem na kolacje żeby się najesc? Przecież to nie zdrowe, a dieta? Przecież ja jestem na diecie! I chuj, a raczej chuja nie było. Skończyliśmy wstaliśmy i pojechaliśmy każdy w swoja strone. Fuuuck. Ok. nie ważne w miedzyczasie całkowicie nieświadomie wziałem udział w kastingu na nowego boyfrienda. Było miło sympatycznie ale cóz ja nie jestem jak jogurt malinowy w sklepie – jeden z wielu. O co to, to nie. Dlatego tez dystans. Czego mu nie mogę zarzucić to jest to ze ma cudowny uśmiech, beznadziejnie się ubiera i jest puszczalska dziwka z tego co się dowiedziałem. Czego skutkiem jest zrezygnowanie w udziale w konkursie. Tyle o związkach w miesiącu czerwcu.
2. SEX. A sexu to było całkiem sporo. Nawet duzo . bardzo dużo. Czego się totalnie nie spodziewałem. Ale chyba każdy gej w tym miescie tak ma. Single, faceci w związkach, dzieciaci, żonaci, nawet księża troche ich było. no nie ważne. Wiadomo że było miło i przyjemnie.
3. PRZYJACIELE, ZNAJOMI. O dziwo pojawiło się kilka nowych osób. Nie wiem skad jak na mnie których ich nie szukam. Bo mam już ich ponad półtora tysiąca na fb. Znając Zycie to „przyjaciele” sezonowi bądź tacy którzy czego tylko potrzebują. Szkoda tylko ze nie licza się z tym ze ja mam ich w głębokim poważaniu bo lista moich przyjaciół została już dawno zamknięta. Ale z nadmiaru wolnego czasu zawsze ktos może obiad postawić.
4. RODZINA. Nadal zyja w głębokiej niewiedzy. Chociaż niewyodne pytania pojawiaja się coraz częściej. A babcia chce prawnucząt. A skąd ja je wezmę. Mam iphona ale gdzie ja wymienię go na dziecko? Może ktos z was wie? Czekam na sugestie.
5. PRACA. Jak to stwierdził mój znajomy jak dobrze pójdzie zostane szychą. I trzeb będzie mówic do mnie „proszę pana” ha ha ha dobre sobie pożyjemy zobaczymy. Mam nadzieje że się uda.
6. ŻYCIE TOWARZYSKIE – IMPREZY. Nie mam na to czasu, albo inaczej nie chce mi się. W Utopi pustki że aż smutno tam chodzić. Jeśli klub utrzyma się od konca wakacji to będzie cud. W inne miejsca nie lubie chodzić. Pozostają domóweczki i private party. Tak. Cotydzien. Ileż można. Watroba też chce mieć coś od zycia. A ja się starzeje chyba coraz bardziej. 

pmaietajcie polubic mój fan page na facebook'u : Polish Gay Date

sobota, 6 lipca 2013

Sex.Singiel.Zwiazek



Hej hej hej. Lato w miescie trwa. Cioty coraz to bardziej rozbrane jest na co popatrzec. Hot i w ogóle zajebiscie. Dawno mnie tu nie było. Oj bardzo dawno. Ale już się poprawiam Duzo się w moim zyciu nowego nie wydarzyło. No chyba ze liczyć sex. Duzo sexu. Ale cóż każdy z nas kocha sex, zyje nim. Sex to zdrowie kazda ciota Ci to powie. Czy inna mądrość z pedalska. Im wczesniej zaczniesz tym wiecej facetów zaliczysz. No ja zaczałem w  wieku 16 lat. Żeby nie było zgodnie z prawem
A w ten weekend zaczałem party hard już w piątek. Otwarcie klubu. Najebałęm się jak dzika świania. Dramat kurwa nie pamiętam jak do domu wróciłem. Nie poamietam co robiłem. Zgon totalny. Niestety na otwarciu nie było zadnego fajnego geja, a jak byli to byli bardzo nie fajni. Smuteczek. No nic ale w sobote parada. Święto pedałow. Sexu. Dragów. I kurwa hiva. Ja pie***. Sex bez gumy to ostatnia rzecz na jaka sobie pozwalam Jelni sobie w ogóle na nia pozwalam. Ciekawe o ilu wiecej kolesi przybyło w tym roku. Na pewno duzo. Ale nie zastanawiamy się nad tym. Bo sex zawsze był i będzie niebezpieczny ale przy tym mega zajebisty dla każdego.
No dobra ale popiszmy o bardziej przyjemnych rzeczach. Wybaczcie moi drodzy ze nie pisałem prawie cały czerwiec obiecuje ze teraz się poprawie i będę to robił systematycznie. Czerwiec za nami a w mój status na facebooku ani drgnał. Nasal wolny. Wolny strzelec. Ale w sumie ilu z was pisze prawde ze jest w związku co piaty bądź co dziesiaty dramacik. Ale nie ma się czym przejmowac takimi sprawami. Ostatnio wyladowałem w łozku z jednym kolesiem który dopiero jak dochodzi przyznał się ze jest w związku. W sumie co mnie to interesuje. Wspólczuje tylko jego facetowi. Bo zrobiliśmy to w ich łozku. Cudnie. Nie ma to jak być wiernym. Sex spoko ja nie mam z tym problemu. Przeciez jestem singlem

środa, 12 czerwca 2013

Plener i dziwki.



No witam. Wybaczcie ze znów mnie nie było, ale w moim życiu ostatnio Se dużo dzieje. Nowa praca. Studia. Randki. Co najgorsze nie mam czasu sam dla siebie. Zycie jest bardzo brutalne. Musze z tym egzystował i dawca rade i pokazać tej warshafce, jaki to ja jestem zajebisty.
Dziś miało być o sexie w plenerze. Najbardziej popularne miejsce obecnie do tego typu bezeceństw to okolice mostu Grota – Roweckiego. No miało być hot i porno. Pojechał na miejsce poszedłem pośladach. Podobno jest ono oznaczone strzałkami dwoma żółtymi i jedna czerwoną. W kolejności mi nieznanej, chyba źle paczałem, bo żadnej nie zobaczyłem. Może jestem ślepy. Spędziłem tam z godzinę i nikogo nie zobaczyłem. Gejów brak – dramat. Także ten tego zapewne nie trafiłem w dobre miejsce. Jakie to jest smutne. Ale będę z tym żył. Może kiedyś trafie w dobre miejsce, albo ktoś mnie tam zaprowadzi i na przykład zgwałci, albo ja jego. Kto to wie? Dziś nic nie było.
To, o czym wam dziś napisze. Było o pokazach mody, o imprezach, o jakiś zboczeniach. A dziś może o czymś bardzo delikatnym i subtelnym. Może o PROSTYTUCJI wśród moich znajomych. No cóż tak wiem ciągnie swój do swego, ale w tym wypadku to za dużo powiedziane. Nie zawsze wiemy, co nasz kolega robi po godzinach. A jak sie okazuje wiele osób po godzinach z mojego grona znajomych, albo prostytuuje się albo ma sponsora. Moja przyjaciółka mówi mi, że głupi jestem, że ja nie mam sponsora. Bo prezenty sa zawsze fajne. Ja tak nie umiem. Ok. sex jest fajny nawet na spontanie, ale zawsze z kimś, kto odpowiada mi fizycznie. Nie musze tej osoby kochać, ale ważne żeby podobała mi się.
Sex z 60latkiem tylko za prezentu, hmm chyba bym się pożgał. Nie chce wybielać siebie, bo nie będę ukrywał, że robiłem to za pieniądze. Bo tak, uprawiałem sex za pieniądze, ale zawsze z tym, który mi pasował, a wierzcie mi nawet nie zdajecie sobie sprawy, jacy faceci płaca za sex. Sam byłem w szoku.
Wracają do kwestii sponsoringu, prostytucji. W sumie nie zastanawia was, kiedy wasi znajomi, którzy nie posiadając stałego źródła utrzymania maja na opłacenie mieszkania w centrum, nowego iphona, tableta, co miesiąc nowe ciuchy, imprezy zagraniczne wyjazdy. Cóż do tej pory nie zastanawiało mnie to. Do momentu, kiedy nie opadła kurtyna milczenia. Nie chce nikogo oceniać, każdy orze jak może, ale, za jaką cenę.

Polubcie proszę fan page na FB tam na bieżąco wrzucam to co sie dzieje, z kim co jak gdzie kiedy i jakiego miał. wystarczy kliknąć.  POLISH GAY DATE

sobota, 8 czerwca 2013

Jak głęboko wsadziłeś rękę w dupe?



Minął kolejny tydzień mojego zajebistego pedalskiego życia. Związku brak. Faceta na horyzoncie jeszcze bardziej brak. Nie wiem czy jak tak strasznie odstraszam facetów swoja niezależnością. Nie ważne. Ale za to sex prawie codziennie. Oj działo się nie powiem ze nie. Sex to dla warszawskiej cioty podstawa zycia. Niby nikt na sex się nie ustawia, a jak przychodzi co do czego to okazuje się że te najbardziej ciche wody to najbardziej wulgarne są. Oj one to parafia być wulgarne.
Prokuratorzy, lekarze, prawnicy, policjanci, księża, architekci, celebrytki, ludzie szołbizu. Im dalej wchodzi się w to gówno tym widać coraz to nowe potrzeby gejów. Już zwykły sex nie wystarcza. Trzeba nowości. Kiedyś szokował mnie fist, a teraz już nie. Sam włożyłem kolesiowi rękę po prawie sam staw barkowy. Dramat, nie wiem jak, ale zrobiłem to. Mi nie się podobało, ale dowiedziałem się że mam potencjał. Może dobra wróżba. Dalej, próbujesz się ustawić na sex i dowiadujesz się że koleś prosi cię żebyś nie zmieniał gaci przez tydzień, nie mył się dla niego żebyś po prostu dla niego śmierdział… bo jego to jara, lepiej mu stoi. No koszmar, ale jak to się mówi czego się nie robi dla kutasa. A jak jesteśmy przy odrażających zapaszkach, to cos dla koneserów – scat. No to już jest tak obrzydliwe ze nawet jak tego nie skomentuje. Tylko napisze po polsku, normalnie, łopatologicznie. Zabawa gównem jest po prostu odrażające. A sa tacy w mieście w warszawie co to ich bardzo jara.
I niby to wszystko takie cywilizowane. Ładnie ubrane. A tak naprawdę, to siedza w gównie. I to dosłownie. Nie będę udawał niewiniątka. Fistowałem kilka razy, ale raz też jeden pan spróbował wsadzić rączkę do mojej dupci. Hmm i jakby to powiedzieć orgazm analny genialna rzecz, polecam każdemu. Ale na pewno nie stanie się to moim prio w zabawach sexualnych.

piątek, 7 czerwca 2013

FAN PAGE FACEBOK

oto fan page na fb, gdzie na bieżąco będę wstawiał swoje kolejne poczynania. kazdy sex, orgazm, spust, ect, relacja na goraco z randki :P

Polish Gay Date

https://www.facebook.com/PolishGayDate

czwartek, 6 czerwca 2013

Słowniczek geja

sta podstawowych haseł z ogłoszeń na gejowskich portalach randkowych:

"zostanmy przyjaciolmi" - czyli nadal mozesz sie z nim pieprzyc ale juz nie jestescie razem bo chce swobodnie sobie podrywac nowych kolesi.
"zapytaj a odpowiem" - kameleon, napisze ci co chcesz uslyszec bylebys go przelecial.
"z warszawy" - podgatunek ten okupuje modne warszawskie kluby a w dzien pracuje w sklepie badz kawiarni, marzy o puszczaniu sie za kase i pracy w mediach.
"aktywny" -koleś z hemoroidami, da Ci jak go spijesz.
"uniwersalny" -mis przegiecia, ale sie wstydzi do tego przyznac przed samym soba.
"pasywny" jak trujacy bluszcz wyssie z ciebie wszystko.
"konkretny"nie bawi sie w podchody, obciagnie ci po 5 minutach znajomosci jesli mu sie spodobasz.
"ile masz lat" - w domysle ile Cie juz przerzneło.
"z kim mieszkasz" - koleś szuka kogos z wlasnym mieszkaniem zeby moc sie swobodnie pieprzyc, a docelowo wprowadzic i pasozytowac.
"na zawsze" - od 3 do 15 stosunkow.
"luzak" - nie skazony glebsza mysla, za to lubrykant zbedny.
"czerpie z zycia pelnymi garsciam" - daje kazdemu chetnemu, jak przy nim zasniesz to ci okradnie mieszkanie.
"jaka dzielnica" - daleko mieszkasz?, bo nie wiem czy sobie zwalic konia czy poczekac az dojedziesz.
"masz zdjecie, bo lubie wiedziec z kim rozmawiam" - gowno mnie obchodzi co masz do powiedzenia, chce wiedzieć czy jest sens się Tobą przespać.
"z kad jestes" - chodzi chyba o miejsce pochodzenia podrywanego własnie kolesia, pisze sie "skad" tepaki.
"podaj cyferki" - trzeba napisac ile sie wazy i ile cm ma twoj penis.
"meski, bez przegiecia" - ciota ktora mysli ze nie jest zniewiesciala, zwykle jest strasznie przegieta a na dodatek glupia jak but!.
"staly zwiazek" - zwykle sexuklad miedzy kolesiami trwajacy w porywach do 2 lat jesli sie wspomagaja 3katami i zdradami, jednak zwykle takie cos trwa 3 miesiace.
"pogadam" - przedstawianie siebie w jak najkorzystniejszych barwach przed podrywanym, po to zebyś zechcial obcagnac jeszcze tego samego wieczora.
"spoza srodowiska" - czasem jest to samotny homofobiczny nieszczesnik , ale zwykle tak pisza rozjebane na maxa cioty ktorych w gejklubie juz nikt nie chce poderwac wiec szukaja ofiar w internecie.
"podobno przystojny" - narcystyczny przecietniak udajacy skromnego, mowi duzo i bez sensu , zwlaszcza o sobie.
"z poczuciem humoru" wrednie komentuje otoczenie na spotkaniu myslac ze to zabawne.
"ciota" - chudy,modnie ubrany koleś po solarium z wyskubanymi brwiami, zwykle prozny i egzaltowany, mowi z dziwnym akcentem jak aktorzy grajacy homo w filmach.
"okaze sie w praniu" - koleś jak szczur dostosuje sie do kazdej sytuacji, chcesz sie z nim pieprzyc to mozesz, jeśli chesz mieć go na stale to też nie ma problemu

wtorek, 4 czerwca 2013

Polisz dizajn.

     Jak jak kocham wyższe sfery, są takie zepsute jak ten oto projektant. muszę sie pochwalić mam już jednego stałego fana. Który wysłał mi rozmowę z pewna świnką. Have fun, ja miałem jak czytałem.
1. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 11:55
ja aktyw 23 cm pasi?
2. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 11:57
czesc 
jesli to rpawda to pasi , ale wiekszosc tu mowi ze takie ma ;)

ale bardzo pasi , 
masz foto?
3. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 11:59
mam foto
 (kutas powyzej 20cm)
4. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:01
zajebisty...
ty tez , 
co lubisz ?
kiedy mozesz ?

no i czy lubisz owlosienie
5. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:02
spoko pokaz inne foty
6. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:05
(pokazuje foto swoje)
7. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:08
fajan pała ruchasz czasem?
8. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:14
tak rucham :)
a chcesz ?
9. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:16
bysmy sie na zmaine pierdolili
masz lokal?
10. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:18
mam , 
od 20.00 jestem wolny ;p 

no moglibysmy sie peirdolic , jesli dam rade bo twoj jest chyba mega gruby co?
11. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:18
ok tylko ze ja spotykam sie na grupówki i minimum we 3
12. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:19
sam na sam nie chcesz?
13. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:20
nie
14. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:21
ok a masz 3go?
15. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:22
nie gdzie bierzesz sperme?
16. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:23
wszedzie
17. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:24
w dupe ja tylko
18. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:25
spoko, chcesz sie spotkac?
19. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:26
ale jak jak napisałem
20. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:28
spoko
21. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:29
miłego dnia
22. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:29
szkoda ze pasujesz , skoro ci odpowiadam i ty mi tez...
23. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:30
moze byc 3kat ale musimy znajlesc kgoos kto tez ma duzego chuja
24. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:30
koles rozumiesz grupóki i 3katy najmniej
25. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:31
to nie mój problem ja jus sie ustwaim powoli
26. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:32
to wez mnei ze soba...
27. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:33
same muskularne bycznie nie pasujesz
28. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:35
a ty ogolnie masz na mnie ochote , czy ci przeszlo?
29. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:36
słcuhaj nie spotykam sie 1 na 1 bedziesz miał kogos luzi 
mi pala stoi non stop moze byc i pas 
wole misków ale grupówkamjest lepsza
30. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:39
spoko , znajdziemy kgoos , ale wez mnie dzis ze soba...
31. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:41
spierdalaj kurwa rozumiesz ze jestes za tłusty ja pierdole koles
32. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:42
przeciez piszesz ze lubisz miski
33. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:43
tak kurwa
ale dzis jake na jebanie samymi byckami mieksankami i ty nie pasujesz nikomu wiec piedol sie gdzie indziej
34. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:44
za to jak sie kurwa do mnioie zwracvasz kiedys wyrucham ciebei na maxa! 
pozdro

p.s. znalłem fajnego owłosionego z 20cm ...
35. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:45
spierdalaj
36. PROJEKTANT 04. Jun. 2013 - 12:46
....
37. JEBAKA 04. Jun. 2013 - 12:46
bosze jaka głupia pizda z ciebie


niedziela, 2 czerwca 2013

Alfabet geja

o to co ciotki-romantyczki trzymają na profilach na kontach gejowskich dramat.

a - jak Atrakcyjny (choć jak to w życiu bywa dla jednych owszem ale innych niekoniecznie)
b - jak Budzący zaufanie (pomimo łysej "pały")
c - jak Ciepły (w znaczeniu nie tylko 36,6)
d - jak facet, który potrafi Docenić, że ktoś postępuje „fair” i sam stara się taki być
e – Eeee jedno pole pozostawię puste…
f – jak trochę Fetyszysta:)
g – jak Gej… może nie do końca typowy ale fakt jest faktem
h – z poczuciem Humoru, potrafiący się śmiać także z siebie
i – I jak większość jestem wzrokowcem
j – Jak pewnie niewielu wolę przytulenie od typowego pukanka
k – jak człowiek Kompromisu
l – Lubiący dobrą kawę
m – jak Miły facet, choć kiedy trzeba gryźć też potrafię:)
n – jak Nie trawiący cwaniactwa i chamstwa
o – jak Owłosiony
p – jak Przywiązujący się do ludzi
r – Rety! zjebów nie brakuje
s - jak ceniący Szczerość
t – jak Towarzyski, choć kiedy mam taką potrzebę potrafię zaszyć się z dala od ludzi
u - jak Uroda to rzecz gustu
w – Wady owszem, też mam
x – Xięciów z bajki nie szukam bo takowych nie ma ale chemia być powinna
z – jak Zmysłowiec, który lubi wszystko co się ze zmysłami kojarzy

sobota, 1 czerwca 2013

Święta. Wawa. Sex.



I po świętach a długi weekend trwa w najlepsze. Przez te kilka dni chyba się nic nie zmieniło nadal to samo śniadanie obiad kolacja. W międzyczasie jakieś spotkanie, randka, od święta sex.
Na mieście nuda. Wszyscy żyją, a jak nawet nie to, co, zajmę się swoim życiem. Będzie najlepiej. Zero pokazów zero eventów, nie ma się, z kim gdzie pokazać na randki nie chodzę, bo mi się nie chce jestem za leniwym człowiekiem żeby pic ciągłe z kimś kawę i odpowiadać na pykania typu:, czym się zajmujesz, co lubisz, czym się interesujesz, co studiujesz, jak z praca, gdzie imprezujesz ect. No fuuuuck żyć się odechciewa.
Dlatego koniec z rankami, szanuje swój czas. Poza tym randka to koszty kawa, obiad, kolacja, kondomy, żel, poppers. A ja na pieniądzach nie śpię. Jestem biedna celebry tka, jak każda utopianka. Dlatego teraz od czasu do czasu ekologicznie spacer. Zwiedzam Warszawę. Jest miło i przyjemnie. A jak zimno jest na dworze to się z nikim nie spotykam.
Ok. mamy sobota kolejny dzień geja. Ale dziś bez clubbingu. Dziś SEX, JEBANIE, RUCHANIE. Pot, sperma, kondomy, poppers, lewatywa. Tzn zaczęło się już w piątek. Cała noc spędził z przeurocza parka w hotelu w centrum. Pełna kultura najpierw kolacje, rozmowy zapoznanie się, wybadanie terenu – to właśnie łubie w obcokrajowcach. Po ty alkohol, coś do noska no i bawimy się. Oj ileż było zabawy: anal, oral, Grimm, całowanie pieszczoty. Cała noc. O 6 powiedziałem dość. Wracam do siebie. Usnąłem w tramwaj, dobrze, że mieszkam nie tak daleko od pętli. Nie lubię tej okolicy jak jest tak rano, nie jest najbezpieczniej. Połozem się spać wstałem i się zaczęło. Wzwód. Zwaliłem. Odpaliłem kopa. Szukam, godzina, druga, trzecia. Mi coraz to bardziej się chce. Zwaliłem drugi raz na popie. Nic. O jest koleś 30 lat piękna sylwetka ciało Dawida, boskie, ma coś z dresa. Ja szczęśliwy będzie ostre ruchanie. Ale koleś ma opory on związku szuka. No świat w tym momencie stanął na głowie, dres w związku to tak samo jakby powiedzieć ze białe kozaczki sa modę. Ale ok chce przyjechać spotkać się. Szczęśliwy będzie miło is apatycznie cała noc. Szykuje się. Prysznic, pilling, lewatywa, bo wiadomo co ma być. Przyjedzą wchodzi do mieszkania i zaczynamy rozmawiam no i on z tekstem bo tak na serio to on nie szuka sexu raczej znajomości przyjaciół faceta, miłości… myślę sobie kurwa koleś ile tak można pieprzyć. Miło i sympatycznie patrzę północ będzie nocować, a tu nie on do domu wraca. Ja oczy ja pięciozłotówki ale nie płaczę, twardy jestem. Przyjmuje to na klatę z kamienna miną. A jedz w cholerę nie ty, to inny.
A jak inny to gdzie na gayromeo.com. – najlepszy burdel świata. Po godzinie znalazłem dwóch byczków rozmiar XL, właśnie na nich czekam. Idę do łazienki zrobić lewatywę – już nawet nie liczę która. Na pewno będzie miło. Niebawem relacja na blogu zapraszam.

poniedziałek, 27 maja 2013

Bijonse. Utopia. Kupisz



No wiec dziś jest poniedziałek, a właściwie już wtorek nawet. Wiec może pora cos napisac moje Kochane. Był weekend. Duzo się działo w stolicy. Orange Warsaw Festiwal, tak był Bijonse tez przyjechała brzydka i gruba, ale cholera śpiewać to ona umie. Czy ją lubie czy nie lubie na koncercie byłem bo wiadomo lans koleżanki zobaczą wiec tym bardziej. Nie obyło się bez spotkania ze znanymi przyjaciółmi takimi jak Komar czy Juliett Kuczyńska (Maffashion). Oczywiście wszystko na oczach koleżanek z branży a jakżeby inaczej.
            Koncert był było miło i przyjemnie po tym aft erek Utopia bo wiadomo, najlepiej i najdrożej a jak drogo to i najlepiej. Szału nie było, nawet oka nie było na kim zawiesić. Dramat nie wiem co się dzieje z ta nowa Utopia. Gdzie są te wszystkie przystojne cioty które pamiętam , no gdzie? Uczcijmy je minuta ciszy… ok. wystarczy nie mam co za dużo rozpaczać będą nowe lepsze nie śmigane. Więc po krótkim afterze wróciłem samotnie do swojego mieszkania, bez żadnego kochanka. Czy dramat, nie skąd nie tym razem to następnym.
            Niedziela. O boże jedyny trzeba wstać rano, ogarnąć się, nie zapomnieć złożyć życzeń mamie w końcu dzień Matki i dawaj jedziemy na wieś do dziadków. Dramat bo tam pustynia. Chyba ilość gejów przypadających w tej mieścinie na jednego mieszkańca jest równa zero. Nie ma tego złego Internet działa. Obiad był smaczny w międzyczasie poczatowałem tylko dla rozrywki i to na tyle z niedzieli.
            Poniedziałek. Zajęcia na uczelni ciągną się w nieskończoność. Dramat. Dobrze ze jest się na kogo popatrzeć. Ale te ciotki takie nie okrzesane, zero w nich klasy, stylu, blichtru, hmm za młode jeszcze głupie. Dorosną kiedyś. A wieczorem co Kupisz Fashion Show, czyli największe targowisko ciotowskie w Warszawie. Oj nazbierało się koleżanek różnej maści przystojnych i brzydkich, starych i młodych i ect. Wszystkie wylansowane od fryzjera kosmetyczki po botoksie. Wszystkie tak samo nudne i zblazowane. Rzygam tęczą. Cieszę się że chodzę tam z obstawa. Co dryga to fryzjerka, co trzecia stylistka co piata projektantka… targowisko próżności. Sick. Idę spać. A co do pokazu hmmm moim skronym zdaniem beznadziejny, miało być hajdż feszyn a wyszło jak zawsze. Jak to śpiewają kibice „ Polacy nic się nie stało” tak można napisać o kolekcji Kupisza „Robert nic się nie stało” po ostatnim grudniowym pokazie wydawało mi się że stać go na coś więcej jednak się myliłem.

sobota, 25 maja 2013

Sobota dzień geja

Oj dziś sobota dzień geja. Wszystkie koleżanki szykują się przed wyjściem do Utopi - te lepsze i bogate do Glamu - tę młode i do Toro - brzydkie stare i spragnione sexu. Wiadomo ją Utopianka. Wstalem rano ogarnalem się i dawaj na czat.
A tam co widzę 17 nowych wiadomości, może to przyszli kochankowie może ktoś bardziej wartosciowy. Twardo odpisuje. No i jest coś egzotycznego - seksowny byczek z Niemiec. Pisze że chcialby się spotkać w sumie czemu nie. Chce iść na obiad, zaprasza, genialnie jedzenie za darmo i to nie byle gdzie tylko w Białej Gęsi. Genialnie godzina spędzony w łazience nie poszła na marne. Wyglądam lepiej niż zawsze. Obiad genialny uwielbiam ta restauracje, koles sexy na imięmu Jurgen 34 lata fan siłowni, bosko zbudowany trzydniowy zartost. Odpływam. Jemu też chyba pasuje uśmiechnięty zadowolony chce się spotkać jeszcze raz. Do tej pory czuje ten zapach moich ulubionych YSL który przeszedł na mnie. Cud nie facet w skali od 1 do 10 dostaje 9 jedyny minus to słaba znajomosc angielskiego. Czasem trzeba rozmawiać.
Po cudownym dniu pora wrócić do rzeczywistości dziś sobota trzeba iść w miasto, a dobra impreza jest wtedy gdy budzisz się w nieswoim łóżku, na drugim końcu miasta i zwłoki które obok Ciebie leżą są tego warte. Ale dziś pełną kultura najpierw before po tym klub że znajomymi pewnie jak zwykle Utopia chyba zw pogoda się poprawi to wyląduje na Placu Zabaw. A no i najważniejsze dziś o 17 miałem mieć randkę, ale oswolalem bo jestem odłożenie chory. Taka jest wersja oficjalna, a nieoficjalna - po prostu zmianie nie chciało. Eh ciężkie jest życie geja w tym mieście.
Przypominam jutro Dzień Matki 26 mają jak co roku.

piątek, 24 maja 2013

Czas start



No to moje kochane czas start. Może na początek kilka słów o sobie, dwadzieścia kilka lat, student, pracuję i udaję że się uczę, mieszkam z rodzicami i siostra, która chyba domyślał się ze jestem, tak jestem GEJEM, PEDAŁEM, CIOTĄ. Przystojny, ambitny dobrze ustawiony przez los, gejowskie życie stolicy nie jest mi obce co będę chciał wam tu przedstawić,

            Wszystko co bardziej bądź mniej ciotowskie miejsca, puby, kluby, imprezy, ludzi, zdrady (oj tak zdrady sa zawsze ciekawe) romanse, i wszystko inne żebyście poznali ten piękny kolorowy świat którego jestem częścią. Pewnie w nigdy się nie ujawnię bo groziłoby mi to śmiercią, ale obiecuje ze żadne nazwiska z ambony nie polecą. Wiec możecie spać spokojnie moje kochane cioteczki i o sobie czytać.

            Ok. jest godzina 2:45 ma konto na kilku portalach gejowskich fellow.pl, gayromeo.com, kumpello.pl i inne, wiec podsumuje może piątek. Randki 1 (bardzo nie udana) Sex: 0 Poznani nowi faceci na portalach: 3. tak była dziś randka po 5 minutach miałem ochotę ja skończyć, bo koleś podobno jakiś muzyk okazał się totalnym dnem myślał ze jak będzie niedostępny to będzie mnie to bardziej jarać a skąd. Uważa ze jak ma dziary to jest sexy, no bo jest ale bez przesady co drugi facet ma dziary (hot). Po godzinie udało mi się uciec pod pretekstem rodzącej koleżanki. Przyjaciółki sa nieocenione w takich sytuacjach.

            Odezwał się do mnie mój były chciał się przytulać, pieścić całować, na co usłyszał moje „chyba cie bóg opuścił, albo facet zostawił” a jutro o 17 randka z kolesiem 24lata, 173 cm, 63 kg. Pochodzenie śródziemnomorskie, ale trochę za niski. Mam nadzieje ze będzie ok. albo coś mi na szybko wypadnie

            To do jutra czekajcie kolejnego postu.